Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

Kurcze Petulka trudne chwile przed Wami może coś da się z tym zrobić jakaś chemia naświetlania może cud-trzymam mocno kciuki.
Z Mężem się podzielisz wieściami jak wróci.
Trzymajcie się dzielnie


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Na przerzuty w kościach naświetlania i chemia nic nie dadzą. Są środki, które hamują wzrost komórek nowotworowych i to jedyna nadzieja na spowolnienie tego świństwa.
W cuda przestałam wierzyć już jakiś czas temu.
Prawdę powiedziawszy dzisiejsze wieści tylko mnie upewniły, że powinnam iść do lekarza po jakieś psychotropy, bo przestałam sobie radzić z samą sobą i własnymi emocjami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

Petulka Kochana ja rozpatruje wizytę u psychologa i jestem już prawie zdecydowana tylko teraz pytanie czy jeszcze w tym roku się dostane.Psychotropy odpadają bo karmie,a prawda jest taka,że w takie spotkania nie wierze do końca ale zobaczymy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

Pestuś bardzo mi przykro Sad
Walczyliśmy z tym świństwem rok temu u babci, to były ciężkie chwile.
Taka technika a dalej nie umią tego GÓWNA wyleczyć.
Lepiej nie mów nic M, dopóki nie wróci do domku.
Jesteśmy z Tobą, na tyle, ile się da. Ściskam z całego serca. Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pestuś tulę mocno... dziewczyny mają rację na razie mężowi nic nei mów, dopiero jak wróci...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

nie mówię. jeszcze mi tylko brakuje żeby rozmyślał nad tym i spowodował wypadek :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gemini
Administrator


Dołączył: 09 Lut 2012
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pomorze

Droga Pestko myślę o Was od południa, jak przeczytałam wpis... Sad na tak niewiele w tej całej naszej codzienności mamy wpływ... mój dziadek zmarł na raka kości, jeżeli to dziadostwo wejdzie w kości...chyba nie ma ratunku Sad i nie była to łatwa śmierć Sad myślę że czeka Was rozmowa, jak wróci, na spokojnie...tylko jak tu być spokojnym... wiesz czasami chciałabym mieć w sobie taką wiarę by umieć się pogodzić tak szczerze...tak spokojnie Sad
Przytulam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
karolkago82



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pestus bardzo mi przykro:-(
Horror jakiś trzymajcie sie ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marteczka4466



Dołączył: 25 Lut 2012
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pestko bardzo współczuję.........Przytulam z całych sił.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

Oj te dołki, takie, śmakie i owakie a u nas taki przyziemny czyli finansowy ale też potrafi dać popalić. Chyba jakaś złośliwość rzeczy martwych Sad
I auto u mechanika i zapowiada się na kosmiczny wydatek Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

Jaga na pocieszenie Ci powiem,że u nas dołek finansowy jest od dawna i nieźle musze się nakombinować z miesiąca na miesiąc by nakarmić nas wszystkich brrr ale trzeba żyć


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dziewczyny mam dość siedze i rycze....
mało tego że wczoraj zaliczyłam lądowanie i sie boje o Bąbla mimo że rusza sie jak zwykle, dziś zablokowałam sobie konto internetowe, na szczęście mąż już odblokował...
to co najgorsze panicznie boje si eo mame...
żle sie czuła jakiś czas temu porobiła badania wyszedł stan zapalny w organizmie, ma jakieś torbiele na nerkach i zmiany w jelicie grubym, w piątek ma konsultacje z onkologiem...
wiem ze stresem nei pomoge ani jej ani Dziecku ale po prostu umieram ze strachu...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Monia,gdy byłyśmy małe rodzice bali się o nas,teraz,gdy sa starsi,my martwimy się o nich.Torbiele na nerkach czasem sa niegroźne,mój osobisty Tata ma takowe i lekarz powiedział Mu,że jeśli sa położone tak,że nie zaburzają pracy nerek,to nie ma powodu do strachu.Zmiany w jelicie grubym...pewnie onkolog będzie chciał,żeby Twoja Mama zrobiła serie badań,po której okaże się,że nie jest tak bardzo źle jak myślisz.Wierzę,że skończy się jedynie na strachu...

Wczoraj chyba był dzień wywrotki.Gdzieś ok.15 zadzwonił do mnie mój Tata,że wypierdzielił się na tyłek,a boli Go tak,że biedny nie mógł wstać tylko doczołgał się na łóżko...od razu kazałam Mu dzwonić na pogotowie,ale jak to facet,stwierdził po konsultacji internetowej,że na pewno stłukł sobie nerkę i tak poboli i przestanie.Mam nadzieję,że się nie mylił,ale i tak denerwuję się,żeby nie okazało się,że to coś poważniejszego...Twój Bąbluś się rusza,więc na pewno nic Mu się nie stało.Jakby nie było chronią Go wody płodowe właśnie od takich wydarzeń.

Nie umieraj ze stresu,fajna z Ciebie kobieta i jeszcze dużo miłych chwil przed Tobą,z Mamą i z Bąblusiem,będzie dobrze!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Moniś nie martw się pewnie będzie dobrze i tylko strachu się najecie Wink ale wiem też ,że trudno myśleć pozytywnie jeśli chodzi o choroby naszych bliskich a szczególnie najbliższych ...............
Buziolki Moniś dla Ciebie :*:* Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

Monia jakąś herbatkę odsterowującą kup alebo duże pudełko lodów i postaraj się odprężyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pamiętaj o maluszku - jak najmniej stresu. buziole dla brzucha Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dołki i górki
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 62 z 66  

  
  
 Odpowiedz do tematu