Ciasta

Lora to zapamiętaj, że trzeba dodać tyle mleka w proszku, żeby łycha stawała i ledwo dało się mieszać. Mój teść jak robi blok to mówi, że jak sobie siarczyście zaklnie to znaczy, że już starczy i jest dostatecznie gęsty Wink

Pycha

Ja melduję,że od kiedy pojawił się przepis na blok kakaowy polecany przez Ślimaczusia u mnie pojawił się już dwa razy Wink

Jest przepyszny!!! Lora,nie martw się.tego chyba nie da się zepsuc Razz

Ważne że nie trzeba piec Razz

To nie spalisz Wink

...no to ja też go zrobię Razz

I ja skorzystałam z przepisu na blok kakaowy i w tej chwili studzi się w lodówce. Wczoraj w ogóle zaszalałam w kuchni. Właściwie to lubię gotować i piec, choć nie zawsze mam czas i powoli córka zaczyna mnie "wygryzać" z profesji. Ze świątecznych wypieków mam tylko obawy co do makowca.

UK jak Ci nie wyszedł możesz spokojnie przysłać do nas... mój mąż tylko raz odmówił jedzenia ciasta - jak jego ciotce wylał się na nie olej ze śledzi (bleee). A tak jest wszystkożerny. Jak kiedyś mi wyszedł zakalec to z radości mnie uściskał i powiedział, że u nich w domu tylko jego brat potrafi robić zakalce, a on sam bardzo je lubi.
Very Happy

Udało się! Sukces! Smile

Ślimaczuś,a na to kokosowe bez pieczenia pyszne,mogłabym poprosić? Smile

mamy zepsuty piekarnik stąd każde ciasto które wymaga pieczenia niestety się nie udaje.

Zgodnie z życzeniem Rolada kokosowa bez pieczenia
35 dag herbatników petit
10 dag wiórków kokosowych
20 dag cukru pudru
12 dag masła
3 płaskie łyżki kakao
sok z 1/2 cytryny
Do rondelka wlać 3/4 szklanki wody, wsypać kakao i 10 dag cukru pudru i zagotować. Odstawić do ostygnięcia. Dodać pokruszone herbatniki (ja robię konsystencję mąki bo później bedzie trudniej zawijać, to najgorsza robota).
Masło utrzeć z pozostałym cukrem pudrem na puch dodając stopniowo wiórki kokosowe i sok z cytryny. Masę z herbatników rozwałkować jak na roladę, grubość zależy od upodobania na pergaminie (jakby się kleiła do wałka to można troszkę herbatników dodać lub mąka podsypać) na to polozyć masę z wiórków kokosowych i zawinąć. Włozyć do lodówki do zastygnięcia.

Mam jeszcze przepis na lodowiec też bez pieczenia, jakby ktoś był zainteresowany.

To Cię babo wena w nocy naszła Laughing

Ja pędzę spać Very Happy

Buziaki kuchareczki :* A może przyśni mi się kokos... Very Happy

Mąż śpi to mogę wreszcie zaleglości nadrobić i zobaczyć co się dzialo jak mnie nie było.

Moja rodzinka zachwyciła się blokiem czekoladowym, więc i może spróbuję tą roladę kokosową Smile

Dzisiaj tłusty czwartek.
Próbowała któraś piec pączki Question

My z Kasią zabrałyśmy się do pieczenia wczoraj. Co prawda niewiele ich zrobiłyśmy, bo i rodzinka mała a i o kalorie co poniektórzy muszą dbać Embarassed

. Wyszły nam za to pączki eleganckie, ale jak mój mąż stwierdził chyba dla alkoholików. Jak były gorące to faktycznie mocno było czuć, ale dzisiaj są smaczne i nie czuć już tak bardzo. Laughing

Zrobiłam samodzielnie pączki po dość długiej przerwie. Ostatnie jakie przedtem upiekłam nie wyglądały jak pączki i nawet kury nie chciałych ich jeść. Wink

Przepis miałam z książeczek, które mąż mi zafundował na początku małżeństwa. Chyba obawiał się, że nie umiem gotować. Rolling Eyes

UK35 sorry że pytam może sie czepiam ale Ty pączki pieczesz czy smażysz? i z jakiego przepisu?
ja planuje dziś pączki smażone ale z ciasta parzonego (wiedeńskie sie chyba nazywają...) zobaczymy co wyjdzie, mam dziś gości-siostra męża z rodziną.... no i caluśki dzień spędze w kuchni, a ochoty brak;) ale co tam placek prosty szybki w wykonaniu, sałatke jedną w wiekszości z gotowych składników, trzeba sobie radzić i sie oszczędzac, żeby kropek lub kropka nie ucierpieli;)

Smażę oczywiście Very Happy

na dużej ilości smalcu. Dlatego muszę uważać z ilością zjedzonych smakołyków. Przepis jest w miarę prosty, ale obawiam się, że nie jestem w stanie dokładnie go przytoczyć. Confused

W książce te pączki nazywały się pomarańczowe, ale ja zrobiłam z nich wiśniowe. Zwykle coś zmieniam w przepisie. Wink

Powodzenia w kuchni i faktycznie nie przemęczaj się. Maluszek najważniejszy. Smacznego. Very Happy

Ja zaliczyłam dzisiaj pysznościowego sklepowego pączusia....paaaalce lizać, mniam Razz

Plus pączusia ode mnie Laughing