Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
Dieta a płodność ... ?
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Witam, myślę, że temat może zainteresować niektóre z Was, ja myślę, że dieta ma w pewnym stopniu wpływ na naszą płodność i wierzę, że spożywanie odpowiednich pokarmów czy napojów w okresie poprzedzającym starania i w trakcie starań ma ogromne znaczenie i może nam pomóc w naszym "dążeniu do dzieciątka" . Zauważcie, że dieta ta nie oznacza jakichś wielkich wyrzeczeń, co najwyżej wskazuje na spożywanie pewnych produktów w odpowiednim czasie i uzupełnienie jej odpowiednimi preparartami, dla mnie super .... zapraszam do lektury

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lasotka



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

oj, to też zapodałaś ;O)
ja tam chętnie poczytam, bo w zasadzie to jestem zbzikowana na punkcie zdrowego odżywiania Wink
Ostatnio czytałam o pewnej pani, która leczy najcięższe przypadki niepłodności akumpunkturą i dietą właśnie. Główne założenia diety to: odstawić kawę i nabiał (co dziwne), a włączyć do diety produkty najmniej przetworzone. głównie zboża, kasze i przede wszystkim fasolę.
Mój M sam zaproponował parę dni temu stosowanie diety przygotowującej do ciąży (bo w tym cyklu, to chyba się nie udąło), od wczoraj bierze cynk Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Lasotka Smile nareszcie ktoś się zainteresował tematem Razz Ja mojemu M kupuję orzechy i migdały, a na kanapkę posypuję słonecznik pod wędlinkę - pychotka. Niestety jakiś czas temu odkryłam, że ja jestem uczulona na orzechy i migdały :/ jak zjem trochę to napadają mnie dusznosci i trudności w oddychaniu... mam nadzieję jednak ze to tylko chwilowe, bo uwielbiam orzechy... Co do kawy - nie piję jej już 3 miesiące, czasem bardzo sporadycznie ja piję. A byłam uzależniona, bo głowa bolała jak odstawiłam i musiałam pic zastępczaka w postaci kawy inki żeby choć poczuć podobny smak, którego tak mi brakowało Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mania27 dnia Czw 14:50, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kostucha76



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

A ja ten temat przeoczyłam Smile już się biorę za nadrabianie zaległości Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kostucha76



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

Przeczytałam i tak sobie myślę, że mój mężulek pod choinkę dostanie jeszcze zestaw witamin dla panów Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Kostuszko, Lasotko jeśli znacie jakieś interesujące stronki lub literaturę w tym temacie to piszcie, buziaki :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kostucha76



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

Okejosik, jak znajdę to się podzielę :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lasotka



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Byłam wczoraj w Auchant no i wróciałm do domu z 1kg orzechów brazylijskich - b. smaczne, właśnie konsumuję sobie Smile i suszonymi morelami - niestety suszonymi chemicznie, bo innych nie było. No i zobzcymy. Na tatmtyf forum dziewczyny uzyskiwały efekt już w pierwszym cyklu stosowania tej diety... hm Smile
Zapomniałam o czerwonym winie. Moja babcia któregoś razu mi polecała lampkę czerwonego wina, po tym artykule widzę w tym sens.
Znacie jakies godne polecenia? Zazwyczaj trafiam na octowo-siarkowe które ląduje w zlewie... A oglądałam ost. w tv galileo, podano tam info, że często jako czerwone wimo sprzedaje się białe kolorowane...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lasotka



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Hm, jak przeczytała mój powyższy wpis, to się nogą przeżegnałam. Wybaczcie literówki i styl
;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Lasotko, to ładną ilość tych orzechów kupiłaś Smile ciekawa jestem ile płacisz za kg tych orzechów. Ja też lubię brazylijskie, ale są dość tłuste, więc jak zjem kilka to mam dość Smile ja zawsze kupuję je na wagę po kilkanaście - kilkadziesiąt sztuk, bo u mnie są chyba tylko w jednym sklepie. W inter marche je kupuję za 49 zł/ kg, sporo :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tasiulaa



Dołączył: 11 Gru 2009
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Z czerwonego wina mogę polecić imyglykos czy imiglykos jakoś tak- naprawdę pyszne:) Półsłodkie jest też podobno wersja białego, ale ja tylko czerwone piłam:)
oczywiście jest to raczej tańsze winko- ja płacę za nie 15 zł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dziewczęta - wino trzeba pić i to czerwone wytrawne a jeszcze lepiej jeść różowe winogrono koniecznie w pierwszej fazie cyklu, gdyż pobudza wzrost, po pierwsze pęcherzyków, a po drugie - endometrium, aby urosło odpowiednio do czasu owulacji i żeby możliwe było zagnieżdżenie dzieciątka...
P.S. Oczywiście winko sobie popijamy np po 1 lampce co 1-2 czy 3 dni, gdyż nie sądzę, że wypicie 2-3 lampek od razu przyniesie pozytywne skutki.

Chciałam jeszcze dodać, ogólnie w temacie dieta a płodność, co radzi Ojciec Grzegorz Sroka w swoim "Poradniku ziołowym" parom starającym się o potomstwo. Oprócz picia ziół, do których nie koniecznie namawiam, zaleca obojgu "jeść dużo nasion słonecznika, kiełki pszenicy i surówki, gdyż zawierają witamine E" - zwaną witaminą płodności Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lasotka



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

hm, nakarmiłąm się i M tymi morelami i ... no, na efekt długo nie trzeba było czekać Wink nie wiem czy wiecie, że suszone morele przeczyszczają...
Wink
a brazylijskie orzechy w auchan są po 25zł za kg. Podobno to właśnie te są najbardziej wskazane, choć laskowe i włoskie też dobre.
mam już w domu czerwone wino...

No zobaczymy co z tego będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No patrz to za połowę ceny! a u mnie w inter marchu już ponad miesiąc tych orzechów nie mają :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Minia



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Babeczki ja już dawno za namową mojej gin stosuję dietę. Jakoś ten temat przeoczyłam Smile W środę wybieram się do fabryki naturalnych olei. Zaopatruję się tam w olej lniany(bogate źródło kwasów omega) i mają tam też swoje żelazo i cynk- wypróbuje teraz Razz

Selen jadłam w postaci tabletek, bo nie wiedziałam o orzechach. W Auchan warto się zaopatrywać, bo mają te duże i tanie paki Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dieta a płodność ... ?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu