Ciąża po stracie - radość mimo strachu.

Super, że wszytsko w porządku. Very Happy

Bablowa- to nawet lepiej ze malutka jest niewielka- własnie ma spore szanse aby sie przekrecic, a moja Wiki koncem 32tc wazyła 2150 wiec mała nie jest- teraz to pewnie b edzie miec 2500.Wogole to według Usg mala jest starsza o 10 dni niz według terminu ostatniej @ ale lekarz kaze liczyc według@i termin mam na 30.6 a edług USG na 19, a jak zrobia cc to ok 18.6, ale tego dowiem sie w piątek na wizycie w przychodni przyszpitalnej.Moja to sie wierci- ma mało miejsca a pewnie chce sie przekręcić Smile

Pozdrawiam wszystkie ciezaróweczki!

Bąblowa no to masz dowcipną tą swoją Kruszynkę Wink

ważne że zdrowa;)

Dowcipną jak dowcipną ale już z charakterkiem i uparta.

No bo kobiety takie są ! Wiedzą czego chcą ..a tak jej najwyraźniej dobrze i już Very Happy

Dziewczyny nie mogę się już doczekać zdjęć Waszych niemowlaczków Smile

buziaczki :*

Mania a ja nie moge się doczekać jak napiszesz- test się przydał Kacho

Kasiu test z dzidziusiem na okładce czeka w łazience, może za tydzień jak @ nie przyjdzie go wykorzystam Smile

Maniuchna - pewnie teścik lada moment pójdzie w ruch:)trzymam kciukasy!

U mnie po wizycie w przychodni potwierdzenie diagnozy mojego gina -będzie cesarka!
wypełniłam kupę papierów i czekam na telefon od gina o dokładnym terminie, mam miec jeszce spotkanie z anestezjologiem i dodatkowe usg.
Jakby sie zdarzył cud i malutka sie przekręci to wtedy mam jeszcze 1 wizytę 18.6 ale to jakies2% szans na 100.

Malgon przykro mi :/ Widziałam zza szyby cesarkę i nie jest to przyjemny widok. Ja mam ogromny lęk przed cesarką. Nie rozumiem, jak ktoś może płacić za cesarkę na życzenie. Oczywiście są też dobre strony Smile

Przynajmniej nie będziesz się męczyć przez wiele godzin. Malutka jest najważniejsza. Mąż będzie mógł zaplanować urlop i pomoże Ci dojść do siebie Smile

A ja tam słyszałam że to są mity, że się tak długo dochodzi do siebie po cesarce. Tylko warunek jest jeden ..trzeba od razu próbować wstawać. Fakt faktem trochę boli, ale chyba po normalnym porodzie jest to samo ?? A teraz technika poszła tak w przód, że nic praktycznie po cesarce nie widać Smile

Wiadomo, niektóre kobiety wolą rodzic naturalnie, ale cóż zrobimy, jeśli nie ma czasami wyjścia ? A odnośnie tego widoku .. hmm Ty nie będziesz tego widziała na pewno Wink

hehe

Ja widziałam mnustwo cesarek i wcale nie był to dla mnie żaden przykry widok. Szczerze mówiąc dla mnie widok porodu naturalnego jest o wiele bardziej niefajny ale kwestia gustu i wyboru. To nie jest już tak jak kiedyś w sumie zależy to od szpitala ale tam gdzie ja miałam praktyki to leży się po zabiegu 8 godz ale dziecko można też normalnie karmic w tym czasie położne przynoszą dzieciątko a po 8 godzinach już się wstaje. A ból to też jest raczej indywidualna sprawa każdy go inaczej odczuwa.

Ja staram sie skupic na plusach cc- wiem kiedy mam jechac do szpitala, bez jezdzenia na ktg i ciagłego odsyłania , dziecko jest nie wymeczone.
minusy to zaburzenia karmienia piersia, rana po operacjii dłuzsza rekonwalescencja:(
Moze malutka zrobi nam niespodzianke i sie przekreci ale tak jak wam pisałam sa na to nikłe szanse, ponadto lekarz przewiduje ze i tak w 2 fazie porodu zrobiliby ccz powodu drobnych bioder, a w takim wypadku lepsze planowanie cc niz w ostatnim momencie-ale z tym to róznie bywa-znam filigranowe kobietki ktore bez problemu rodziły naturalnie:)
Zobaczymy co czas pokarze, staram sie myslec pozytywnie, zeby dzidzia była zdrowa a to jak przyjdzie na ten swiat to sprawa drugorzedna.
pozdrawiam wasd cieplutko!!!!!

Malgon masz racje zdrowie dziecka najważniejsze no i Twoje co do cc czy normalnych porodów są różne wersje zawsze bo są różni ludzie którzy różnie znoszą ból jak i przy naturalnym tak i przy cc wiec nie ma co myśleć bo to nic nie da tylko się człowiek nakręca.Ja osobiście też zawsze boje się cc bo różne rzeczy się słyszało ale wiecie co trzeba i tak to wszystko przeżyć a co się nie robi dla dziecka prawda Wink

wiec co ma być jest nie nieuniknione więc tylko życzę powodzenia i spokojnego rozwiązania buziaczki :*

Malgon raduj się Kochana,że będzie cesarka daleko szukać zobacz czego ja mogłam się napytać gdybym nie miała swojej położnej,Ady mogło by dziś nie być spadało Jej tętno opisałam wszystko w rozdziale -jak wielka jest moc modlityw- także Kochana spokojnie bedziesz pod dobrą opieką anestazjologa,gineloga a nawet dwóch także nic złego się nie stanie ani Tobie,ani Wikusi.
Jak wszystko się szczęśliwie potoczy to też bede się starała o CC jeśli się uda bo poprostu boje się ryzykować może to być dla niektórych niezrozumiałe ale tak mam i już.
Sercem jestem z Tobą,a że wiem że nic się nie dzieje bez przyczyny to tu też zobaczmy tą lepszą strone CC poprostu Ktoś nad tym czuwa i zdecydował,że tak ma być.
A ból ha jaki ból Wikusia przyniesie tyle szczęscia i radości,że o bólu się szybko zapomni tymbardziej,że teraz leki są podawane bez problemu,a karmienie spokojnie nawałnica pokarmu zacznie się dopiero w domu,także Kochana ja widze same plusy,spokojnie musi być dobrze.
Czyli już za kilka-klkanaście dni będziemy mieli kolejnego Forumowego Maluszka.