Ciąża po stracie - radość mimo strachu.

Fotki wrzucę jak tylko znajdę chwilkę w tym bałaganie Wink

Jaguś - wiem, że to brzmi dziwnie - ale dosłownie Smile

na salę wlazłam z bananem na twarzy a i do siebie doszłam szybciutko Smile

Atinka też się cieszyłam jak się dowiedziałam,że cięcie na gwałt bo Gniewi chce już wychodzić nóżką na świat no i jeszcze przed 20 zadzwoniłam do swojego gina ( widzieliśmy się o 16 ) cała szczęśliwa roześmiana schody zaczęły sie jak znieczulenie puszczało no i później jak stan zapalny się wpierdzielił,ale dziś sobie pomyślałam,że po takich perypetiach i tak świetnie i szybko funkcjonuje no i karmie po trzy tygodniowej przerwie przez antybiotyki,także to już wielki sukces i wielka radość w sercu.
Buziaki dla Was

ja tam obie cesarki wspominam dość średnio, dość bardzo średnio! Ale tę ostatnią chyba najgorzej, ale to pewno, że sama z sobą zostałam i nie było ani sił ani mobilizacji, żeby wracać do formy Sad

...ale cóż, dałabym się i kolejny raz pokroić, żeby małego okruszka przytulić Wink

Jaga ja po 2 miesiącach też zmieniłam zdanie i też mimo tego wszystkiego mogła bym mieć i pięc cesarek żeby doświadczyć tego cudu.

Atinko jak tam ogarnianie bałaganu czekamy na fotki...każdy nowy maluszek budzi nadzieję i daje siłę by walczyć...
Pozdrawiam serdecznie Smile

Gemi kochana jak ja bym Ci mogła odmówić Smile

właśnie wrzuciłam fotki - Hania jako mały żulik i Franio brudny od "kukujadki" Smile

Atinko, ale masz śliczne te dzieciaczki! Smile

Franio będzie łamacz kobiecych serc... Te oczy... A Haniulka! Cudeńko malusie, a fotka nr 2 i Jej grymas - the best! Very Happy

Jeszcze niuńka chyba troszkę żółciutka, co? Smile

Buziaki!

Anitko cudowne szkrabiki Smile

słodkie kochane Smile

Atinko ale cudaczki Razz

Jak zobaczyłam małą Hanulkę...(znalazłam siłę...) jest śliczna, a ta minka super...oj mamusiu masz super bąble, a Franio jestem za Agą to będzie łamacz kobiecych serc!!!
Dziękuję Razz

Pozdrowionka i buziaki Razz

Atinka Dzieciaczki słodkie duży buziak dla Was Smile

Hania minki ma rewelacyjne ale te oczy Frania to faktycznie mordercza i bezlitosna a tak słodka broń na serca niewieście Wink

Hihi dzięki dziewczyny :*

Aguś - Hania faktycznie jeszcze trochę żółta Wink

Gemi - cieszę się, że znalazłaś siłę - ja Cię zawsze podziwiałam bo jesteś silniejsza niż myślisz :*

kochane szkraby!

Droga Atinko do tej pory moje motto brzmiało " Co mnie nie zabije wzmocni!", jeszcze w zeszłym roku najgorszym roku w moim życiu kumpela mówiła mi zobaczysz jeszcze nie takie rzeczy jesteś w stanie przeżyć...silna z Ciebie babka dasz radę...co Cię nie zabije -wzmocni" dziś tak wiele się zmieniło wiesz z moją najdroższą córeczką coś jednak we mnie umarło...
Mam nadzieję tylko że Bóg nie szykuje dla mnie nic gorszego...a co może być gorszego dla matki jak śmierć dziecka...mam jeszcze dwóch synków....kolejna strata by mnie zabiła...
Pocieszam się tylko myślą że moja córeczka i pamięć o Niej żyją we mnie
jak mnie zabraknie ...pamięć o Niej też umrze...nie mogę do tego dopuścić!

Ale gorąco dziękuję Ci za siłę...oby Bóg szykował dla mnie jeszcze jakąś kochaną, malutką, niespodziankę...mogą być nawet dwie wcale się nie obrażę
Wink

Pozdrawiam Cię serdecznie Razz