Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
Metody NPR
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Kochane moje, nie jestem ekspertem, moje obserwacje są bardzo chaotyczne, jak czytam na forach wypowiedzi dziewczyn to robię się malutka...

Ale może któraś z Was mi pomoże wyjaśnić co i jak z moim cyklem:
Za średnią długość przyjęłam 28 dni (po zabiegu nie licząc jednego bezowu wszystkie tyle miały - plus minus jeden dzień).
Śluz płodny pojawił się 9dc. Skończył się dziś 13 dc.
Jednocześnie dziś dopiero zaczęły ciemnieć testy owu.
Skoku tempki jeszcze nie było.
Szyjka twardsza niż wczoraj, wysoka, otwarta.

Starać się będziemy dalej do jakiegoś 16-17 dc tak na wszelki wypadek Wink Tylko zastanawiam się w zasadzie co się ze mną dzieje i czy dalsze starania nie są pozbawione sensu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pestuś a który dzis jest dzień cyklu u Ciebie??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

13... jak wyżej stoi Smile

i jeszcze uściślę - testy zaczęły ciemnieć, co nie znaczy, że już są pozytywne Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pestka dnia Śro 22:21, 21 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Czyli jesteś przed owulką. U mnie kochana czasem śluz płodny pokrywa się z owulacją, a czasem nie. Ja bym ogólnie polecała współżycie przed lub w okolicach spodziewanej owulki, bo jeśli coś się spóźni to ja wiem że już nie utrzymam takiej ciąży, bo późniejsza owulka w moim przypadku nie oznacza dłuższego cyklu, ja mam cykle książkowo co 28 dni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kostucha76



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

Pestuś, ja bazuję tylko na bólu jajnika i wyglądzie śluzu, jak rozciągliwy i przejrzysty znaczy działać Wink Wink Wink jak już się w tym połapałam to (póki co) sprawdzało się za każdym razem Smile
Badanie szyjki to dla mnie czarna magia, z kolei z mierzeniem temp kiedyś próbowałam, ale nie jestem w te klocki dobra, bo brak mi konsekwencji ;(
U mnie przed zabiegami cykle 28 dni, czas płodny (sugerując się śluzem i bólem jajnika) różnie, ale najczęściej 10-14 dc.
Po ostatnim zabiegu...hmm gdzieś już o tym pisałam...szkoda gadać Sad

... nie za wiele Ci pomogłam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Kostka - no ból jajnika zaczął się w 8 dc... bolał 9 i 10 dzień, potem 2 dni spokoju i znów daje o sobie znać. Jak zwykle lewy... zastanawiam się tylko, czy w takim razie z prawym jest wszystko ok, bo nie pamiętam, żeby mnie bolał od zabiegu. :/
No nic. Podziałamy jeszcze kilka dni. Chociaż seks na akord nieszczególnie lubię Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nigdy nie byłam dobra w NPR,wiadomo,prawie żadna to metoda zabezpieczeń Very Happy Pamiętam jednak,ze kiedy staraliśmy się o Patryka zaczęłam mierzyć temperaturę i właśnie w ten sposób plus obliczenia się udało w drugim cyklu starań.Jako,że miałam 30 dniowe cykle począwszy od 13dc do gdzieś 20 o ile dobrze pamiętam kochaliśmy się codziennie.No wiem,nie było to zbyt spontaniczne,ale bardzo przyjemne,co najważniejsze skuteczne.... Później kiedy temperatura utrzymywała się powyżej 37 stopni byłam już niemalże pewna,że się udało,co oczywiście potwierdził test.Kurcze,ale to był super czas....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

Dziewczyny mam pytanie bo coś się zamotałam:jak chodzicie na monitorowanie cyklu to czy pęcherzyk ma np 13 milimetrów?? Bo nie rozumiem tu czegoś skąd taki duży pęcherzyk,a później po zapłodnieniu trzeba jeszcze czekać żeby ciąża była widoczna.Oświeccie mnie GAMONIA jednego !!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malgon



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Kasiu - pęcherzyk gotowy do pekniecia to wielkośc od 19mm do 24mm- jak peka to uwalnia sie komórka jajowa i wtedy jak trafia na siebie z plemniczkiem to zapłodniona rozpoczyna wedrówke ok 6-8 dni i zagniezdza sie w macicy.wydaje mi sie ze komórka jest mniejsza niz dojrzały pecherzyk.czasem tez peka pecherzyk ale jest pusty bez komóreczki:( Jak nie peknie to tworzy sie torbiel(czesto przy Pco)
Pestko- u mnie sluz najbardziej płodny to 3 dni przed owulka i skokiem.W tym cylku miałam w 11dniu a owulka była z 13 na 14dc.Dzis 29dc i temka u mnie 37,1.
Ja bym działała i sie nie przejmowała.Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia W.



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1964
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kalisz

Malgon wielkie dzięki,A.twierdzi,że nie milimetry tylko mikrometry i stad się pogłubiłam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

No to wykrakałam kobietki moje kochane. Siedzę sobie w pracy, chciałam wstać i jak wstałam, to prawy jajnik zakuł mnie tak, że aż się zgięłam. A jakieś 10 minut później drugi raz 2 silne ukłucia.
A śluz płodny wczoraj mi się wcale nie skończył. Nadal go mam. Matko mój organizm jest pokręcony jak ja sama Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pesteczko nie tylko Twój organizm szaleje, mój niestety też... jak tydzień temu zaczął mnie lewy jajnik boleć tak boli do dziś, a wg lekarza owu miała byc około pon. jeśli była to chyba w srode lub czwartek, ślz jak był tak jest...
testy owu robiłam w sobote, niedziele i poniedziałek wszystkie negatywne, choć ostatni najciemniejszy. no i teraz będe czekać na @ bo kiedy ma byc to teraz tego nie iwe nikt!!!!
a mój lekarz tierdzi ze spokojnie przeczekac kilka dni to sie wyjaśni- łatwo mu mówić, nie on czeka...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kostucha76



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

Pestuś mnie też boli tylko jeden jajnik-prawy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Kostka ale czym to może by spowodowane? Ja już naprawdę się nie łapię w tym wszystkim chwilami. Co prawda w tym cyklu (już pisałam) rozbolał mnie i drugi jajnik w pewnym momencie, ale tak to chyba spał wcześniej Razz
Nie sądzę, żeby przez ostatnie 3 cykle pracował tylko jeden... chociaż kto wie? :/ Jak w tym cyklu się nie uda zafasolkowac, to się piszę na monitoring, bo zwariuję w końcu przy moich domysłach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
kostucha76



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

Pestuś mnie boli prawy, ponieważ lewy nie wykształcił się prawidłowo i pewnie dlatego nie spełnia do końca swojej funkcji. W hsg wyszło, że mam szczątkowy jajowód, ale ma to jakiś wpływ na pracę samego jajnika.
Jak tylko sięgnę pamięcią zawsze dawał mi się we znaki tylko ten prawy jajnik, a lewy bolał tylko sporadycznie...może kilka razy...

No nie wiem Pestuś...tak jak pisałam wyżej, dla mnie niewielki ból jajnika jest znakiem, że zaczynają się dni płodne. Ale miałam też takie cykle podczas których miałam bardzo silne dolegliwości bólowe (prawy jajnik) i wówczas okazywało się, że wytworzyły się torbiele i to one są powodem tego nieznośnego bólu i z ciąży w takim cyklu nici...

Słyszałam opinię, że kobieta jajeczkuje na przemian z prawego i lewego jajnika, i że bywają cykle bezowulacyjne.

Być może mamy podobną sytuację, i pracuje nam na akord tylko jeden jajnik, a drugi się obija Wink

Choć właśnie sobie przypomniałam, że kiedy zostałam skierowana na histeroskopie i robili mi usg to miałam pęcherzyki na obu jajnikach...bez sensu...

Buziaki :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Metody NPR
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu