Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dzięki Aniuś :*:* Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Agusiu ja oczywiście tez trzymam i kibicuję owocnym poczynaniom Wink :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ślimaczuś



Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 1289
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa/Radom

Aguś, ja cię tylko proszę żebyś się nie zadręczała teraz tylko spokojnie czekała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Anulka Ty wiesz co ja już myślę Wink Ale dzięki babo :*:*:*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
betty



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dziewczyny, ekspertk mam pytanie - skok tempki świadczy o tym, że owu wystąpiła, ale czy zawsze? Czy tempka może skoczyć także w cyklu bezowulacyjnym, bo przecież takie też się czasem zdarzają a miesiączka mimo braku owu następuje terminowo.

Z góry dziękuję za odpowiedź.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malgon



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Betty- z moich obserwacji wynika ze tak, ale skok musi byc minimum 0,2, np. z 36,8 na 37,0 i potem jest wazne aby sie utrzrzymywał do @, jak jest spadek po skoku to najczesciej swaidczy on o zaburzeniu fazy lutealnej i niemoznosci zagnieżdzenia sie jajeczka.Z kolei jednorazowy spadek tempki kilka dni po owulce moze swiadczyc o zagniezdzaniu sie jajeczka, czasem moze byc przy tym plamienie implantacyjne. Mam nadzieje ze troszkę pomogłam:)
Ps. w cyklu bezowulacyjnym czesto sa zygzaki tempki, a tak wogole to polecam monitoring u gina.Nam dzieki temu sie szybko udało.Buziaczki i kciukasy mocno zaciśnięte:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
betty



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Malgon - serdecznie dziękuję za wyjaśnienia i pomoc.
Na razie jestem na etapie szczepień przeciw żółtaczce, więc staranka na krótko odroczone. Monitoring planuję w czerwcu.

A jak ty się czujesz Malgon? Czas pędzi - Wasz termin chyba już bliski!?
Życzę zdrówka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malgon



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Betty- jeszcze troszke do rozwiązania:)zaczełysmy 29 tc.termin mam na koncówke czerwca. Dokucza mi zgaga i parcie na pecherz, ale czuje sie ogólnie dobrze, malutka Wikusia nadal spokojna. choc jak kopnie to konkretnie. Oby tak do końca.Czerwiec i wakacje to dobry czas na staranka- organizm jest silniejszy, słoneczko, swieze owoce i warzywa:)pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Bettuś kochana tempka może skoczyć i w cyklu bezowulacyjnym - jest wiele różnych powodów od głupiego przeziębienia po przemęczenie... Cały sekret tkwi właśnie w tym, co napisała Małgosia - żeby skok się utrzymywał. Są dziewczyny, które w obserwacji są mistrzyniami i zdarza się, że i je coś zaskakuje - nasz organizm czasem po prostu robi nam niespodzianki Smile Dobrze, że obserwujesz cykle już teraz, będzie Ci prościej w czerwcu. Buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
betty



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pestuś dzięki za odpowiedź. Rozumię, że temperatura po owu nie powinna spaść poniżej lini temperatury podstawowej, ale niewielkie wahania po owu powyżej linii jest o.k ? Moja podstawowa tempka to 36,7, po owu zwykle 37, a potem wahania raz 37,1, raz 37, czasem 37,2 i potem znów 37 (oczywiście bez infekcji i innych faktorów, które powodują siłą rzeczy wzrost temp. całego organizmu).
Już zaczęłam się zastanawiać, bo po 6 miesiącach starań efektów brak.
Prolaktyna w normie, progesteron może nie idealny ale chyba wartość 13,4 w 8 dniu po owu też nie jest najgorsza?

Za radą Małgosi będę od czerwca monitorować cykle - może tak w końcu się uda.

Pestuś a jak ty się masz? Dobrze że wzięłaś L4 - Miki będzie miał przynajmniej bezstresowe życie płodowe i na pewno jest z tego faktu wielce zadowolony Smile Ściskam Was.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Takie malutkie wahania to norma... może mieć na to wpływ choćby temperatura w pokoju, w którym śpisz, albo długość Twojego snu Smile
A może monitoring zaczniesz przed staraniami - jeszcze w maju? Mogłabyś wychwycić ewentualne nieprawidłowości i od kolejnego cyklu coś temu zaradzić? Progesteron rzeczywiście nie jest zły, a w razie czego nie trudno go uzupełnić.

Ja się mam nieźle, chociaż brakuje mi pracy, znów wymyślam sobie zajęcia na siłę. Miki ma bardzo bezstresowe życie płodowe - niemal codziennie zasuwa w maratonie szczególnie, jak mamusia postanowi chwilę poleżeć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
betty



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Cieszę się, że macie się dobrze. Poczekaj tylko zrobi się cieplej, a na pewno na brak zajęć szczególnie tych ogrodowych na świerzym powietrzu nie będziesz narzekać.

Może faktycznie rozpocznę monitoring już w maju. W tym cyklu mam zamiar sprawdzić kolejny raz prolaktynę i progesteron i zrobię znów wymaz na te wstręne beztlenowce, tak dla pewności.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mania27



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Betty skarbie. Pestka dobrze radzi z tym monitoringiem. Kochana ja byłam u nowego gina i pokazałam mu wynik jałowy na ureaplazmę a on do mnie że to badanie nie ma wartości, że w zwykłym laboratorium tego nie wyhodują, że tylko pcr. A poza tym kazał mi zrobić wymaz na HPV w związku z moimi problemami z nadżerką i plamieniem. A więc za 300 zł miałam ureaplazmę, chlamydię, mykoplazmę i HPV. Wynik za 2 tygodnie... Wolałam zrobić dla świętego spokoju, a nóż widelec ... też badam w tym cyklu progesteron i prolaktynkę Smile buziaki


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
betty



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Maniuchna święte słowa - metoda PCR to prawie 100 % pewność, że wyniki zgodne ze stanem faktycznym. Badanie drogie ale co zrobić lepiej mieć pewność. Ja też odchudzę portfel o parę setek w tym miesiącu. Trzymam kciuki za Twoje poprawne wyniki, ja idę na wymaz dopiero w przyszłym tygodniu ale już teraz modlę się żeby żadnych świństw nie było.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Metody NPR
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 9 z 11  

  
  
 Odpowiedz do tematu