Wiecie co...

Gratulacje dla Bąblowej,kiedyś zgłoszę się po przepis na córkę... Smile

Dla Ciebie Moniko również gratulacje Smile

Shee odezwij się....

A jestem jestem ! Byłam u siebie w domku.. ferie caaaały tydzień a co ! Wink

Zrobiłam bete o tym już pisalam, a później jej nie powtórzyłam.. pewnie jakoś w następnym tygodniu wędruję do lekarza sprawdzić co i jak.

Wczoraj miałam fatalną historię.. wracałam z mężem, czułam , że coś się wydarzy i prosiłam żeby jechał wolniej no i masz babo placek już przy wjeździe do Krk złapała nas policja ! Normalnie facet wyskoczył z lizakiem na jezdnie z niezawrotą prędkością Wink

Ja oczywiście już rozpacz "co to będzie, co to będzie", chwycilam się automatycznie za głowę i brzuch (z tych nerwów strasznie mnie rozbolał) I tak zostałam ... S wysiadł powiedział, że jedziemy do lekarza, bo się źle czuję (facet jakby nawet w takiej sytuacji nie wykorzystał kobiety to chyba nie byłby sobą Wink

) no i policjant mu powiedział Panie jakie tutaj jest ograniczenie ?! a S : 50 ! P: No to a ile było ?? A S: Nie wiem Panie kurwa żone do lekarza wiozę , w ciązy jest ,nie patrzyłem .. policjant podszedł pod drzwi zajrzał do mnie (tak mi opowiedział S bo ja nawet głowy nie podnosiłam) i stwierdził ze już tyle miał doczynienia ze szpitalami karetkami, że więcej nie chce, jeszcze zdrowia nam pożyczyl i kazał jechać... Oooo matko ! Co za fukss... Szczerze mówiąc kłamstwo kłamstwem a faktycznie strasznie rozbolał mnie brzuch i okolice krzyża..Modliłam się, żeby tylk oz tych nerwów to nie było TO.. Co to moja kruszynka musiała wtedy czuć to nasze ehh .. Sad

Aaaa właśnie .. dzowniłam do lekarza nie wiem czy już o tym wspominałam, ale powiedział, że muszę donosić do 12 tygodnia a dopieor wtedy będziemy dawać antybiotyki .. Jak to zabrzmiało "musze donosić" ehh od tamtej pory mam jakąś paranoję ...

Shee dobrze sie sie wreszcie odezwałaś Wink

ja mam dziś schizy... rano o mało co zawału nie dostałam jak na papierze zobaczyłam śluz z domieszką ciemnej krwi... w 5 tyg!!!!! potem jeszcze raz był i Bogu dzięki spokój, ale oprócz duphastonu który już od kilku dni biore wziełam jeszcze 2 nospy bo do tego chyba z nerwów brzuch diabelnie mnie rozbolał...
biszkopt na placek mi nie urusł - 1szy raz w życiu... nic mi sie nie chce ani robić ani jeść ani pić..., od raza zjadłam malutkiego: pączka banana i pomarańcz...
a wieczorem mam mieć gości...

Monia nie denerwuj się, ja w 5 tygodniu miałam też leciutkie plamienie, teraz myślę, że to było to okołookresowe. Jeśli się już nie pojawi to myślę, że wszystko dobrze. Nospa + duphaston i odpoczywaj.

Shee no to rzeczywiście ciążowa przygoda zaliczona. Dobrze, że te bóle to z nerwów tylko. Ja na wszelki wypadek w każdej torebce mam listek tabletek nospy, też jestem przewrażliwiona.

Ja nie miałam żadnych plamień, ale ehh nie jest łatwo faktycznie po poronieniu normalnie funkcjonować w ciązy.. Od razu gdy tylko coś się wydarzy to cżłowiek ma jakieś głupie myśli...

Aaaa właśnie ! Monia byłaś może już u lekarza? Ja jeszcze nie .. Czekam na 6 tydz i wtedy zawędruję pewnie. Boję się, że jeszcze nic nie będzie widać...

Pestuś z plamieniami to tak jest.. duzo strachu czasami o nic Wink

Ale nie dziwię się nikomu. Sama bym panikowała ..

Dziewczyny brzuch boli, znowu przed chwilą minimalne dosłownie nitka ciemnej krwi na papierze ale była... boje sie cholernie.........
Shee byłam u lekarza 1 lutego, zlecił mi bete bo na usg nic nie zobaczył tzn. pokazał miejsce gdzie najprawdopodobniej pojawi sie pęcherzyk. w ten poniedziałek byłam znowu i w następny pon. tj. 15 lutego mam mieć usg. bety nie kazał powtarzać bo u mnie ciężko z pobraniem krwi żył mi nie widać Wink

wtedy dobzre sie czułąm to uznał że nei ma co kombinować tylko spokojnie poczekać tydzień.
ale jeśli sie ta krew powtórzy to mam w nosi egości dziś mój gin przyjmuje prywatnie wole dmuchać na zimne!!!!

Monia dokładnie ! Jeśli tylko się boisz to nie ma sensu odwlekać wizyty. Lepiej dmuchać na zimne .. a goście zrozumieją, poczekają Wink

goście to o ciązy nie wiedzą... jak na razie nie chciałam zapeszać i nikomu oprócz oczywiście męża mojej mamy i was i lekarza prowadzącego nikomu nie mówiłam... i jeszcze nie chce dopóki nie usłysze bijącego serduszka, i że wszstko jest dobzre...

Moniś- na pewno to nic groźnego, ja miałam jednorazowe plamienie w 4 i 11tc, czasem jest to spowodowane przekrwieniem macicy, w końcu fasolka się zagnieżdża Smile

ale odpoczywaj, ja pamiętam ze dużo leżałam.

shee- ale miałaś przygodę, ale nawet policjanci sa czuli na kobiety w odmiennym stanie:)Shee niestety ja przekroczyłam połowę i nadal mam stracha, ale razem damy rade:)

Kochane- brałam ten bioparox ale prawie w ogóle nie ma poprawy po 6 dniach,wiec więcej nas nie truje:( Chwytam się domowych sposobów, cebula z cytryna i miodem, czosnek i szałwia. Gardło mnie nie boli, wcześniej tez nie tylko ten migdał jest cały czas powiększony i trochę mam dyskomfort przy przełykaniu.Mój maluch po niedzielnych koniaczkach jakiś spokojny -dziś troszkę mnie połaskotał z rana a kończę 20tc. mam nadzieję ze wszystko u niego ok i te ruchy są na tym etapie nieregularne.Usg mam za tydz, idę na wizytę z mężem.

Moniś, po co się stresować, lepiej pojedź do szpitala na dyżur i przynajmniej będziesz wiedziała co i jak. Plamienia owszem się zdarzają, nie zawsze oznaczają coś złego, ale czy nie lepiej zamiast niepotrzebnie nakręcać się i denerwować po prostu pojechać na wizytę i zobaczyć czy u Maluszka wszystko okej?

Shee w końcu się odezwałaś :*

Malgon jak pamiętam z pierwszej ciąży na początku to róznie bywa z tymi ruchami maluszka. Jest mniejszy i ma mniej siły. Wink

Za to potem mój wiercioch nieźle dał mi w kość. Ale swoją drogą wspominam to bardzo mile mimowszystko. Smile

Moniko lepiej właśnie się skonsultować z lekarzem po co się denerwować i nie potrzebne stresy przeżywać Wink

Malgon ja z moją córcią przez całą ciąże nie czułam aż tak silnych ruchów jak niektóre kobiety ja nie czułam np;jak się przekręca tylko kopniaki ale tez nie były jakieś specjalnie bolesne i intensywne a była zdrowa i silna choć mała może, dlatego słabiej czułam Wink

i brzuch mi tak nie pływał jak się ruszała.Wydaje mi się ,że to zależy od każdej kobiety indywidualnie od wielkości dziecka chyba też Wink

wiec się nie martw Pozdrawiam Very Happy

Monia jak dziś u Ciebie?

Właśnie Moniś, co słychać?

No właśnie nie piszesz co tam z Tobą Moniko????