Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
trudne decyzje
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

hm, nie wiem jak zacząć!
To bardzo trudny temat dla mnie, na razie podchodzę do niego czysto teoretycznie, ale taka myśl się w mojej głowie zrodziła i jestem ciekawa jak wy na to patrzycie.
Do rzeczy: czy któraś z Was myślała o adopcji???????????


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

Może trochę wyjaśnie jak to u nas wygląda,
dawno dawno temu Wink już nawet przed ślubem w naszych rozmowach pojawił się temat adopcji, zawsze na wesoło. Śmialiśmy się, że chcemy trójkę dzieciaczków, ale że dwoje urodzę a trzecie, jeśli środki materialne nam na to pozwolą - adoptujemy. Byłt to oczywiście plany teoretyczne, bo łatwo powiedzieć, trudniej zrobić, życie czasem samo weryfikuje nasze plany.
No i tak to temat powrócił, bo ja nadal chcę mieć dziecko, ale...
ale kolejna ciąża mnie przeraża, nie wiem czy jestem na tyle silna, żeby znów ryzykować, nie wyobrażam sobie analogocznej sytuacji, jaką przeszliśmy ....
i zaczęliśmy rozważać adopcję. Oboje jednak boimy sie jednak i opcji a) i opcji b) i na razie tylko rozmawiamy, nie potrafimy podjąć żadnej decyzji, nie chcemy też, żeby która kolwiek decyzja zapadnie, była pochopna!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ja marzyłam o adopcji... Ale życie realne na to nie pozwala. Przede wszystkim koszta i warunki (np. mieszkaniowe) jakie trzeba spełniać :/ Dopóki nasze prawo się nie zmieni dzieciaczków bez miłości będzie przybywać, a szkoda... Bo tak wiele par marzy, by pokochać takie opuszczone dzieciątko...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malgon



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jaguś- po poronieniu tez rozważałam taka mozliwość, jednak tak jak pisze Aga, zeby móc adoptować dzieciatko trzeba miec ku temu dobre warunki finansowe.
My mamy ciasna kawalerkę, na sczęście mamy naszego skarbka i to musi nam wystarczeć.Po cichu myslałam o drugim dzieciatku ale perspektywy pracy wygladaja cienko poki co a gdybym sie decydowała to tylko w tym roku bo skonczyłam 37:(
Mam kolege, który ma 2 adoptowanych dzieciaczków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jagus też o tym myślałam ale jak piszą dziewczyny niestety kryteria materialne nam na to nie pozwalają ;(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
lora28



Dołączył: 06 Paź 2009
Posty: 1934
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ja podobnie jak dziewczyny chętnie zdecydowalibyśmy się na adopcję,ale materialnie nie mamy szans.Mieszkanie za małe,dochody pewnie też.Takie mamy prawo niestety.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Jaguś ja też należę do dziewczyn c myśleli o adopcji ale kochanie nasze prawo jest chore połowa z nas ma problemy finansowe i mieszkaniowe a musisz dziecku zapewnić to na pewno tu napisze ci kilka ważnych procedur jakie trzeba spełnić żeby adoptować dziecko sama zobacz
etapy procesu adopcyjnego:
1. Wstępne rozmowy w ośrodku adopcyjnym i rejestracja małżonków, zebranie wszystkich potrzebnych dokumentów - odpis zupełny aktu małżeństwa, zaświadczenie lekarskie o stanie zdrowia, zaświadczenie z Poradni Zdrowia Psychicznego oraz Poradni Odwykowej, że nie jest się osobą rejestrowaną i leczoną w tych poradniach - jeśli było się pacjentem którejś z tych placówek, konieczne jest przedstawienie opinii o obecnym stanie zdrowia, zaświadczenie o leczeniu w kierunku niepłodności, zaświadczenie z pracy o wysokości zarobków, opinia z miejsca pracy, zaświadczenie o niekaralności (wymagane w niektórych sądach) oraz inne dokumenty, o które może poprosić ośrodek, np. listy referencyjne.
2. Rozmowy psychologów i pedagogów z przyszłymi rodzicami o dziecku, jego potrzebach, motywach adopcji, o stanie zdrowia kandydatów, więzach małżeńskich, statusie materialnym
3. Przeprowadzenie wywiadu środowiskowego w otoczeniu rodziny kandydatów – nie ma miejsca przepytywanie sąsiadów itp.
4. Udział kandydatów w spotkaniach, warsztatach i dyskusjach problemowych.
5. Podjęcie decyzji przez komisję kwalifikacyjną o zakwalifikowaniu małżonków bądź osoby samotnej.
6. Przedstawienie przyszłym rodzicom dokumentacji danego dziecka, wybranego na podstawie opinii wychowawców, lekarzy, psychologa - omówienie jego sytuacji rodzinnej i prawnej.
7. Po wyrażeniu przez rodziców gotowości do adopcji konkretnego dziecka następuje wizyta w domu dziecka, w którym przebywa to dziecko. Przyszli rodzice mają możliwość spotkania z dyrektorem placówki, psychologiem, wychowawcą, lekarzem
Następnie :
Kandydaci na rodziców adopcyjnych muszą spełnić cały szereg warunków i przejść przez skomplikowany proces adopcyjny. Mogą nimi być zarówno pary małżeńskie jak i osoby samotne. W prawie polskim nie ma możliwości adoptowania dzieci przez pary pozostające w związkach nieformalnych. Kandydaci na rodziców muszą zapewnić dziecku dobre warunki materialne, możliwość leczenia i kształcenia się. Ich wiek jest również ważny – relacje wiekowe powinny być zbliżone do tych w rodzinach biologicznych, tzn. różnica wieku pomiędzy dzieckiem a rodzicami nie powinna przekraczać 40 lat.
W ośrodku adopcyjnym z kandydatami przeprowadza się liczne rozmowy i testy psychologiczne, które mają potwierdzić dobre relacje pomiędzy małżonkami oraz ich zdolność do zapewnienia dziecku poczucia bezpieczeństwa.
Warunki, jakie muszą spełniać kandydaci na rodziców adopcyjnych:
- sytuacja materialna umożliwiająca utrzymanie i wychowanie dziecka
- odpowiednie dla przyjęcia dziecka warunki materialne
- stabilny i trwały związek małżeński, oparty na szacunku i żywych więzach emocjonalnych
- wartościowe motywy adopcji – dobro dziecka
- jednomyślność w podjęciu decyzji o adopcji obu małżonków
- różnica w wieku pomiędzy dziećmi a rodzicami nie powinna przekroczyć 40 lat
- dobry stan zdrowia psychicznego i fizycznego
- brak uzależnienia od nałogów


My to już z moim mężem mamy chyba najmniejsze szanse on ma 49lat w marcu ja w czerwcu 41 Sad nie mówiąc o innych problemach


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez sara37 dnia Wto 21:24, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

...ojojoj!!!!!!!!!!!!!
Sad
nie wygląda to ciekawie.
no cóż, chyba na początek wybiorę się do miejskiego ośrodka opiekuńczo-adopcyjnego i podpytam co i jak, zobaczę co mnie tam spotka. W końcu KTO PYTA - NIE BŁĄDZI co nie?
Postanowiliśmy z M umówić się zarówno z kardiologiem dziecięcym, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o chorobie naszej małej i ewentualnym ryzyku przy kolejnych ciążach, jak i wybrać się do tego ośrodka na taką informacyjną rozmowę, potem wrócimy dalej do rozważań.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jaguś no to j trzymam kciuki za powodzenei obu wizyt...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

W piątek byłam na kolejnej wizycie kontrolnej u mojego gina, spytałam wprost czy powinnam jeszcze myśleć o ciąży i jeśli tak to jak długo muszę czekać i ...
zaskoczył mnie, powiedział, że nie ma żadnych przeciwskazań i że 6 miesięcy zdecydowanie wystarczy!!!! hm, ...
znów mam mętlik w głowie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jagus jesli czujesz ze te 6 mcy to mało poczekaj wiecej, ale to super wiadomosc


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

ja marzę o córeczce, poza tym chcieliśmy mieć trójkę dzieci, ale po tym, co usłyszałam od genetyka (każdy mój kolejny syn ma 50% szans na zdrowy słuch, każda córka ma 50% szans, że dalej przeniesie wadliwy gen i jej dzieci będą miały po 50% szans) nie zdecydujemy się na kolejne (chyba, że życie zdecyduje za nas, ale stajemy na uszach, żeby tak nie było). O adopcji rozmawialiśmy już po stracie - co prawda wtedy byłam głównie nastawiona na "mieć własne dziecko", ale rozpatrywaliśmy to jako jedną z opcji... teraz po wizycie u genetyka temat wrócił. Doszliśmy do wniosku, że za kilka lat chcemy przygarnąć dziewczynkę i że zrobimy wszystko, żeby spełnić warunki. Niestety my też pewne "warunki" będziemy musieli postawić, co nie ułatwi nam procesu adopcji - ale chcieć to móc, prawda?
Oboje jesteśmy zdania, że dość już pieluch, kolek i ząbkowania - chcielibyśmy dziewczynkę w wieku 3-5 lat. Może to zabrzmi okrutnie, ale musi być zdrowa... tzn. nie może być niepełnosprawna czy przewlekle chora - nie jest to jakieś nasze uprzedzenie, ale raczej myślenie racjonalne: po prostu przy dwójce chłopców z niedosłuchem, wymagających stałej rehabilitacji dziewczynka z niepełnosprawnością mogłaby nie dostać tyle uwagi, ile by potrzebowała, albo zaniedbalibyśmy chłopców. Wcześniej myśleliśmy o niuni niepełnosprawnej ruchowo, ale po urodzeniu się Maksa pomysł umarł śmiercią naturalną. Zdrowe dziecko w wieku 3-5 lat potrzebuje masy uwagi, a co dopiero chore.
Ale się rozpisałam...

Jaga - to Twoja decyzja, dobrze, że zdrowie Cię w niej nie ogranicza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

Pestuś starając się o dziecko w wieku jaki podałaś, macie na starcie dużo większe szanse, bo największy problem jest z adopcją maluszków, co właśnie mnie przeraża, bo przyznam, że marzę jeszcze o małym szkrabie!
Chyba jeszcze nie dojrzeliśmy do żadnej decyzji, ale myślę o tym na okrągło Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Jaga



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1458
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rybnik

Naczytałam się w tej "naszej" książce, że taki czas żałoby powinien trwać conajmniej rok (dla dobra psychincznego zdrowia) ale jeśli jednak zdecydujemy się na ciążę, to nie chciałabym czekać aż tyle. Sama nie wiem, czego chcę, jeszcze nigdy w życiu nie byłam tak niezdecydowana.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
trudne decyzje
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu