Przeprowadzka

wiem,że macie rację,że ból z czasem jest coraz mniejszy,ale na pewno nie zgodzę się z tym,że tak musiało być.przecież nie musiało,mogłyśmy cieszyć się ciążą jak inne kobiety i urodziłybyśmy przecudne dzieci...
ale wtedy nie było by tu żadnej z nas,a przecież jesteśmy...

Kingo, na to raczej nie znajdziesz odpowiedzi, więc nie zadręczaj się na siłe... Zobaczysz, będzie lepiej, tylko na wszystko potrzeba czasu.

Witanko

My juz dziś u siebie wczoraj spałam u mamy,Arek pojechał do mamy bo miał dużo sprawozdań do przepisania.
My popołudniu poszłyśmy z Adusią na spacerek i do parku no i weszłyśmy do kościoła no i akurat był różąnic,więc zostałyśmy,no i była modlitwa za Dzieci które były pod sercem ale nie urodziły się,popłakałam się oczywiście ale cieszyłam się,że weszłyśmy do kościółka.Modliłam się za Wszystkie nasze Aniołki i za Was o zdrówko bo to ważne jest przecież.
No a dziś walczymy z misiamy śpią rozłożone na podłodze na kocu,a my przeskakujemy bo tak dużżżo miejsca,że aż przejść nie można.

Buziaki Smile

Saro,a ja właśnie każdym tym wpisem dla Pawełka tule Ciebie/Was,chciała bym być bliżej byśmy mogły się przytulić i popłakać z Tobą jak i z każdą z Was,no ale mysle,że tym wypłakaniu bardzo fajnie by się nam gadało i Przyjaźniło.

Kasiu - to cudowne, czasem tak jest że akurat w tym odpowiednim momencie weszłyście do kościoła - mam nadzieję, że znalazłas ukojenie Smile

buźka

Kochane wracam do tematu kawy inki Smile

Jeśli macie ekspres do kawy w domu to spróbujcie zrobić sobie latte z inki - coś pysznego Smile

Od czasów przedszkola, gdzie zmuszana byłam do jej picia - nie tknę tego BLEEE choćby mnie ze skóry obdzierano Wink

Ja sobie kupuję te saszetkowe Nescafe Latte Macchiato MNIAM Smile

Zadnej innej kawy nie tknę Wink

A ja piję inkę z mleczkiem od miesiąca ...rewelacja... zamiast zwykłej kawy którą rzuciłam bo byłam od niej totalnie uzależniona Smile

Agnes ona nie smakuje jak ta w przedszkolu, ja kupuje taką inkę w proszku - mniam pychotka, a Anatol to porażka Sad

Ja dziś nie wytrzymałam i się złamałam... wypiłam w KFC rano pyszne latte z syropem. Ale od czasu do czasu trzeba sobie odpuścić.

Słuchajcie właśnie na polsacie mówią o sytuacji kobiety po poronieniu w szpitalu, usc i pochówkach...

Skończyli. Oczywiście się poryczałam :/

Witajcie dziewczynki Smile

Nie było mnie tu wczoraj, ale już nadrobiłam zaległości Smile

Coraz nas tu więcej, robi się tak bardzo...hmmm...rodzinnie Smile

Witam nowe dziewczynki Smile

Widzę, że toczy się pogadanka na temat kawy inki...ja osobiście uwielbiam...mniam mniam Smile

z mleczkiem najlepsza na świecie Smile

Saro, Pestko, Maniu, Kasiu i pozostałe dziewczyny :*

Widzisz Pestka ja zaczęłam oglądać od 19:09 i już było po - nic nie widziałam Sad

Ja też nie oglądałam miałam włączone fakty na tvn.
Jeżeli to było w wiadomościach to może można zobaczyc powtórkę w necie?

Ech, a mnie cos kłuje na dole w brzuszku, chyba jajnik i wczoraj miałam jakiś plamienie brązowawe, ale jakby pod krew podchodziło Sad

I trochę się peniam Neutral

A okres dopiero ok 24go, więc nie wiem... Może resztka jeszcze po 1 @ ?
Co do kawy, to ja tylko swoją latte, i to też nie codziennie Smile

to był polsat, nie wiem jak się to tam nazywa ten ich program informacyjny, ale akurat trafilam.

agnes a nie masz na sumieniu jakichs potajemnych staranek? Wink