Forum Jestem Mamą Anioła... Strona Główna


Jestem Mamą Anioła...
Forum wszystkich tych, których bocian zgubił się w zamieci
Odpowiedz do tematu
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

I kto by pomyśłał, że Ten proces aż tyle trwa Wink Cóż za nazwa Wink Chyba zakupię mojemu P. ten zestawik witamin Smile Szkoda tylko, że palić nie chce przestać ECH...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pixie



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

ja jeszcze mojemy salfazin dolaczylam... to cos podobnego do androvitu Very Happy

ale to palenie... ehhh te chlopy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monika31



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

ojoj az tak długo? ja wprawdzie niczym jeszcze mężulka nie faszeruję ale z własnej nieprzymuszonej woli nie pali choć robuł to sporadzycznie, no i ograniczył do minimum alkohol nawet piwo które uwielbia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No ja mojemu P. biadolę co dnia, ale że uparty wół, to raczej nie dam rady hihihi Very Happy Z drugiej strony nie pije nawet piwa, więc co ja Mu będę nakazywać taki celibat Wink Może w końcu zmądrzeje... Wink
W sumie, kiedyś powiedział, że jak urodzę, to rzuci... ech... fajnie by było...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pestka
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 1724
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Otwock

Powiedz, że nie urodzisz póki nie rzuci. Że będziesz wiecznie ciężarna Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Hahahahaha Very Happy A co ja mało dzwigam przez życie? Very Happy Starczy tego garba z problemami Wink Very Happy Hihihi Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pixie



Dołączył: 05 Paź 2009
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

no moj i pali i piwko tez lubi - i jak tu sie na takiego nie wqrzac Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Hehehehe Wink Ważne, że kochają Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Wiecie co ja was tu czytam i powiem tak mój małżonek a znam go już od 18lat nie był nawet na chorobowym ani dnia nigdy,po drugie raczej nie choruje nawet kataru nie ma natomiast wyszła mu mała cukrzyca bierze na to leki ale 1mg i wszystko ma w normie nie podnosi się ani nie spada,po trzecie nie pali i nigdy nie palił ja natomiast paliłam i to dość dużo nawet jak z córka byłam w ciąży bo ciężko było rzucić, ale teraz już nie pale od 10lat (dokładnie będzie 07.01.2010) Mąż jedynie co to piwkuje ale też nie dziennie ma takie fazy trzydniowe jak ja to mówię zapije i potem stop na jakiś dłuższy czas.I powiem że wiecie nie ma reguły my dbamy o siebie a tacy co chleją nie wiadomo ile i dziennie i kobiety, niektóre też nie dbają o siebie nie jedzą witamin nawet badania rzadko robią, a rodzą zdrowe dzieci Exclamation Exclamation I gdzie tu logika Question Question Question Question Ja natomiast żadnego alkoholu jak mam smak to bardzo rzadko piwko karmi 0,5% alkoholu i co dwa razy się nie udało i czemu nikt nie wie Crying or Very sad Question Question


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

To już Sylwuś niestety nie zależy od Nas... Sad To prawda, że wiele dzieci rodzi się zdrowych mimo, że ich matki wcale o siebie i o ciążę nie dbają... Przykre to Sad Ale My po takiej stracie, mamy takie poczucie, że gdyby można było... Szukamy wszędzie przyczyn, także w sobie, dlatego chcemy "bardziej" dbać o siebie, by wkońcu się udało. Kiedy wiadomo, że tak do końca, to i tak nie zależy od Nas...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sara37
sara37



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Śląsk

Agnieszko wiem, że nie mamy wpływu na wydarzenia na to co Nas spotkało Crying or Very sad Crying or Very sad ja tak samo szukałam przyczyny o wszystko się obwiniałam i nawet o to ,że miałam smaka na jagody ,że je zjadłam może one mi zaszkodziły to było przy pierwszej stracie. Teraz myślałam ,że coś nie tak za mną bo, dlaczego kolejny raz i ta sama sytuacja i w tym samym czasie Question Question Crying or Very sad Folik jadłam na okrągło od kwietnia i....Sad
Chore jak człowiek potrafi sam w sobie wyszukiwać wad i przyczyn Crying or Very sad Crying or Very sad Ja też robiłam badania choć nie tyle co Wy bo lekarz mi nie mówił nic takiego po za tym mam już córkę więc chyba nie widział konieczności.Teraz nie wiem co mam zrobić czy poprosić o jakieś badania choć dla wesłanego spokoju bo gdyby się przytrafiło to wiecie chyba bym już ze strachu umarła na całego Sad Sad choć mąż mnie zapewnia ze nie przytrafi mi się....... ale różnie w życiu bywa.Nawet nie wiem do którego mam iść lekarza czy tego mojego i zaś kasę płacić wiadomo. Czy do ordynatora bo mi powiedział,że mogę do niego przyjść ,ale mi się bardziej wydaje, że on chyba chce mnie naciągnąć na założenie spirali bo mi proponował a na pewno też prywatnie a nie na kasę chorych.Już sama nie wiem a spirali i tak nie będę zakładać bo i mąż się na to nie zgadza. Nigdy się niczym nie zabezpieczałam i nie mam zamiaru jedynie naturalnie wiecie co mam na myśli Wink słynne ucieczki lub prezerwatywa Wink Już wariuje mam już dość powoli tych lekarzy ja nie jestem taka stara ,a oni mówią mi,że mam spasować bo wiek nie takie kobiety rodzą i maja zdrowe dzieci nawet po 40-stce Crying or Very sad Crying or Very sad Nie zrobili mi żadnych konkretnych badań i taki wniosek z czego na jakiej podstawie jak ja nawet nadżerki nie mam nic cytologie prawidłowe żadnych innych problemów ginekologicznych nie rozumiem ich Crying or Very sad Crying or Very sad Sad Question


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
agneskapineska
Administrator


Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 2109
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nie weim Sylwuś... Tak to już jest... Że szuka się przyczyn wszędzie, byle by tylko się ciut uspokoić... Ale ja Ci powiem, że nie robiłam żadynch badań po naszej stracie i robić nie chcę... Widze, że dużo Naszych dziewczyn je robi, ale ja porpsotu nie czuję potrzeby sprawdzania. Ufam mojej gin. i mam nadzieje, że uda się bez robienia tych wszystkich badań. A robienie tego typu badań to wg. mnie niepotrzebny stres.
Sylwuś myślę, że dla świętego spokoju powinnaś iść do jakiegoś innego lekarza gin się poradzić, będziesz pewniejsza.
Pozdrawiam Cię kochana :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lattina



Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Sylwia, rozumiem Twój niepokój... radziłabym Ci poszukać takiego lekarza, który da Ci komfort psychiczny, że jesteś zaopiekowana, da skierowania na potrzebne badania. Tarczycę sprawdzałaś? Te straty były w 10 tyg., podobno w tym czasie jest przełom immunologiczny, może to chodzi o przepływy? może heparyna lub acard by Ci pomogły....? no tylko tu potrzeba trochę badan i przede wszystkim mądrego lekarza, który uszanuje, że Ty chcesz mieć jeszcze dzieci.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
shee88



Dołączył: 04 Paź 2009
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Sylwuniu nie poddawaj się kochana ! Moja mama pocieszająć mnie opowiadała mi historie jej koleżanki która poroniła 4 razy a udało jej się w 41 roku życia ma teraz parkę Smile.

Poza tym nie słuchaj nikogo .. Idź za głosem serca :-*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
UK35



Dołączył: 07 Paź 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Łodzi

Sylwuś to miałaś pecha. Jak ostatnio byłam u swojego gin. i coś tam marudziłam, że nie mam zbyt dużo czasu bo wiek, to o mało nie wyzwał mnie od wariatek. Stwierdził, że skoro jestem zdrowa i chcę mieć kolejne dziecko to on nie widzi przeszkód i że wcale nie jestem taka "stara". To zależy tylko od lekarza. Co do badań ja zrobiłam tylko podstawowe tzn. najbardziej zależało mi na toksoplazmozie, bo wiem jaki ma ona wpływ na dziecko. Mój brat jest upośledzony właśnie w związku z toksoplazmozą. Ale to taka moja prawie obsesja.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
A co dla faceta?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu