Dołki i górki

Tak Aguś ta niemoc, bezsilność i beznadzieja jest nie do zniesienia...

Dziękuję za Wasze słowa wsparcia :*

Moniś :*

Natulek, teraz wierzę za Nas dwie, a kiedy wyjdzie Twoje słoneczko uwierzysz i Ty, okej? :*:*:*:* Przytulam z całych sił! :*
Nie ma za co kochanie, połączył Nas ten sam ból i już nigdy nie podzieli...

Kostuś kiedyś musi być dobrze i będzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ * ] [ * ] [ * ]
U mnie dziś dołek nasz Aniołek odszedł od nas rok i 9 miesięcy temu Crying or Very sad

pomimo to stale boli tak samo, nie ma dnia żebym o nim nie myślała. Patrzę na Milencię i zastanawiam się czy byłby podobne do niej jakie miałoby oczka, włoski. Było z nami tak krótko a już tak bardzo je kochałam i choć nigdy go nie przytulę to strasznie tęsknię za moim pierwszym Maleństwem to okropne że nie ma go tu z nami....

Aniu dla twojego maleństwa (*)(*)(*)

Aniu przytulam :* [*]

Aniu dla Twojego Aniołka (*)(*)(*)

Dziękuję...

U mnie trwa dół, zbyt dużo złych wieści w jednym momencie i zmartwień. Nie mam siły zaglądać do was bo jestem troszkę wszystkim przytłoczona.

ślimaczku to ja sie biore za odpalanie ciezkiego sprzetu i jade do ciebie wyciagac cię z tego dołka , głowa do góry

Oj przydałoby się Aniu bo mam kumulację zlych wieści i mnie to troszkę wykańcza.

slimaczku , juz odpalam i jade , pisz co cie trapi to moz eci sie ulzy

dziewczyny, a ja sie dziś dowiedziałam że kolejna znajoma jest w szpitalu z podejrzeniem ciąży obumarłej.......... no ręce normalnie opadają...

Moniczko dokładnie opadają, ale chyba nic na to nie poradzimy.

TO już 2 lata a dołek jaki był taki jest jak myślę o moim pierwszym skarbeczku....
Dla Ciebie Kochanie [*][*][*]
Mam nadzieję że jesteś szczęśliwe tam na górze i że kiedyś się spotkamy całą rodziną.....